W tradycji słowiańskiego garncarstwa siwakami nazywano nieszkliwione naczynia ceramiczne wypalane z ograniczonym dostępem tlenu. Stąd imię dla mojego naczynka wypalanego bez szkliwa w piecu ziemnym. W ludowym garncarstwie siwaki były zwykle toczone na kole a jednym z częstszych sposobów zdobienia było „wyświecanie” wzorów na podsychającym naczyniu. Ja swoje ozdobiłam nieco inaczej.

Relief dookoła naczynia jest wykonany za pomocą tzw. estampażu. Estampaż jest techniką graficzną, ale wykorzystującą glinę w procesie tworzenia matrycy. Jak tą samą technologię wykorzystuję do zdobienia ceramiki

Wzór dla odmiany jest chiński, przedstawia mocno zgeometryzowanego smoka. Śliczny, nie?

Siwak