Paryski błękit

Paryski błękit

Pomyłka i przypadek często prowadzą do wielkich odkryć.  Albo przynajmniej miłych odkryć. Odkryłam bardzo ładne bladoniebieskie szkliwo w wiaderku z napisem „niebieskie” kiedy szukałam agresywnie chabrowego kobaltu. Po wyjęciu rzeczy z pieca zdziwiłam się...
Czarnych czarek czar

Czarnych czarek czar

  Od dłuższego czasu próbuję nauczyć się toczenia na kole. Kiedyś nie lubiłam tej techniki. Jej efekty wydawały mi się zbyt symetryczne i nudne. Zaczęłam trochę toczyć, ot żeby poznać podstawy. Wsiąkłam chyba przez przekorę. Poza tym głupio jak ceramik nie wie...